Zapomnianym epizodem początku drugiej wojny światowej na Śląsku była heroiczna bitwa, którą miejscowi mieszkańcy nazwali Bitwą Wyrską, stoczona 1-3 września 1939 r. w rejonie Mikołowa na terenach wsi Wyry i Gostyń.
Druga wojna światowa w polskiej części Górnego Śląska rozpoczęła się atakami samolotów niemieckich z 4. Floty Powietrznej Luftwaffe na cele strategiczne. W ślad za atakiem z powietrza granice przekroczyły Freikorps wraz z piechotą Wehrmachtu, przełamując opór oddziałów stworzonych z byłych powstańców śląskich, i usadowiły się w okolicach Mikołowa oraz Pszczyny. W okresie szczytu walk po obu stronach brało udział kilkanaście tysięcy żołnierzy. W bitwie znaczną rolę odegrał przydzielony do Grupy Operacyjnej „Śląsk” pociąg pancerny nr 51 - "Groźny", który skutecznie ostrzeliwał pozycje niemieckie, zadając im znaczne szkody w okolicach Tychów. Pociąg uczestniczył w ewakuacji rannych w trakcie Bitwy Wyrskiej. 3 września GO „Śląsk”, mimo skutecznej obrony swoich pozycji, otrzymała rozkaz odwrotu. Groźny opuścił Tychy i wycofał się do Szczakowej.