Historia łódzkiego Zoo zaczęła się w roku 1928 podczas Krajowej Wystawy Ogrodniczej w Poznaniu. Wówczas inż. Stefan Rogowicz pełniący funkcję Naczelnika Wydziału Plantacji Rady Miejskiej m. Łodzi, otrzymał nagrodę za zagospodarowanie zielonego terenu zwanego potocznie Na Zdrowiu. Jego powierzchnia obejmowała teren 260 ha, z czego 20 ha przewidziano pod budowę zwierzyńca.
„Łódź otrzymać ma niebawem nową stałą imprezę rozrywkową, która służyć będzie równocześnie celom naukowym, mając za zadanie, bawiąc-kształcić. Imprezą tą ma być stały, wielki ogród zoologiczny, wzorowany na urządzeniach tego rodzaju w wielkich miastach zagranicą oraz w Warszawie…” - tak o powstaniu zwierzyńca informowała mieszkańców miasta w 1931 r. „Ilustrowana Republika”. Warto nadmienić, że pierwsze, małe ogrody zoologiczne powstały w Łodzi już w XIX w. Należały one do majętnych łódzkich fabrykantów, którzy organizowali je na terenie swoich parków i raczej nie były udostępnianie szerszej grupie odwiedzających. A jeżeli już można było je zwiedzić, to za opłatą, jak to było w parku Helenowskim braci Anstadt. Prywatne zbiory mieli m.in.: Grohman, Geyer, Scheibler, Heinzl.
W roku 1938 łódzkie Zoo zostało otwarte dla publiczności. Odbyło się to bez żadnego rozgłosu, nie pisała o tym wydarzeniu ówczesna prasa. Prawdopodobnie pierwszym mieszkańcem zwierzyńca był jeleń Boruta (przypuszczano, że przywędrował do Łodzi z Łęczycy), złapany bez mała w centrum Łodzi w 1939 r. Jego wartość wyceniono wówczas na 150 zł. Pozostałe zwierzęta pochodziły z parków, a także były odkupywane od prywatnych właścicieli. Ogród cały czas rozbudowywano i powiększano zwierzostan. W okresie II wojny światowej zwierzyniec był pod kontrolą Niemców, cały czas rozbudowywany zapleczowo, jak i pod względem zbiorów zwierząt. Wstęp był tylko dla mieszkańców narodowości niemieckiej. W 1944 r. w Zoo mieszkało 558 zwierząt ze 117 gatunków.
Po zakończeniu działań wojennych Ogród powrócił pod zarząd Wydziału Plantacji Urzędu m. Łodzi, w niedługim czasie odłączając go od niego i przekształcając w samodzielną jednostkę budżetową. W 1951 r. teren zwierzyńca powiększono do 16,74 ha. W latach 1953-56 za sprawą ówczesnego dyr. Henryka Dwojackiego, z wykorzystaniem wszystkich środków finansowych przebudowano wiele wybiegów i pawilonów, utworzono nowe alejki, a także wybudowano kino z widownią na 100 osób. Jednak największe przemiany w łódzkim Zoo nastąpiły w latach 2018 – 2022. Za kwotę 262 mln zł. wybudowano na jego terenie Orientarium, które obecnie jest najnowocześniejszym w Europie. Autorem projektu tego ogromnego przedsięwzięcia jest pracownia ArC2 Fabryka Projektowa. Jego uroczyste otwarcie odbyło się 29 kwietnia 2022 r. O skali budowy niech powiedzą w skrócie same liczby: jego powierzchnia to prawie 7 ha z czego 2 ha pod dachem, zużyto 25 000 m³ betonu, łączna objętość zbiorników wystawowych wynosi prawie 5,8 miliona litrów wody.
Orientarium posiada akwarium z 2,5 mln litrów wody, ze spacerowym tunelem o długości 27 m, gdzie nad głowami odwiedzających pływają m.in. rekiny i płaszczki. Tunel jest wykonany ze szkła akrylowego o grubości 12 cm. Elementy do jego budowy zostały wyprodukowane w Australii i Chinach. Orientarium zapewnia również wiele innych atrakcji: roślinność tropikalną m.in. z Laosu, Indii, Australia, Japonii czy Filipin, wybiegi dla panter mglistych, niedźwiedzi malajskich, gibonów oraz woliery dla dzioborożców i szpaków balijskich. Zobaczyć można najcięższego w europejskich ogrodach zoologicznych słonia indyjskiego, który ma na imię Aleksander i waży 6 ton, najdłuższego krokodyla gawialowego Europy o dł. 5,15 m, który pływa w basenie z wodospadem. Więcej informacji na stronie: Orientarium Zoo Łódź
Warto wiedzieć: "2 lutego 2023 roku w Londynie odbyła się gala International Property Awards. To właśnie na niej nowoczesne łódzkie ZOO, w którym prezentowana jest fauna i flora Azji południowo-wschodniej, zostało nagrodzone aż w dwóch kategoriach: Leisure Architecture oraz Public Service Architekture. Tym samym polska perła turystyczna została uznana za najlepszy projekt na świecie" - żródło informacji: Gazeta.Pl - Podróże