Borówkowa to jeden ze szczytów Gór Złotych, najwyższy z wznoszących się nad Lądkiem (900 m n.p.m.) a nazwany tak z racji licznie występujących tam czarnych jagód. Wzniesienie dzielą słupki graniczne, które stoją w tym miejscu już od czasów prusko-austriackich. Góra, zapomniana w latach po II wojnie światowej, od niedawna stała się ponownie atrakcją turystyczną pogranicza polsko-czeskiego.
Historia wieży widokowej na Borówkowej Górze rozpoczęła się w latach 70. XIX w. Pierwotnie wieża była budowlą czworoboczną, drewnianą. Odwiedzający mogli z niej oglądać panoramy Ziemi Kłodzkiej, Moraw i Śląska. Od tego czasu wieżę kilkakrotnie odbudowywano. Po raz ostatni przed wojną (1908) obiekt wzniesiono według planów inż. Huberta Utnera z Jawornika. Drewniana wieża miała wówczas przestronny taras widokowy umieszczony na wysokości 21 metrów. Obok wieży powstał nieduży schron oferujący turystom posiłki. Ta wieża funkcjonowała przez 14 lat aż do jej zawalenia się. Potem powstało już tylko schronisko - również wg projektu Huberta Utnera - oddane do użytku w 1930 r.
Po II wojnie światowej, nieremontowane schronisko zniknęło pod porastającym Borówkową Górę lasem. Miejsce to odwiedzali tylko żołnierze pilnujący granicę, leśnicy i... opozycjoniści polscy i czechosłowaccy. Nazwiska osób uczestniczących w spotkaniach weszły na stałe do najnowszej historii europejskiej. Wśród nich, ze strony polskiej można wymienić m.in.: Zbigniewa Bujaka, Jacka Kuronia, Jana Lityńskiego czy Danutę Winiarską, a ze strony czechosłowackiej: Jiriego Dienstbiera, Ladislava Lisa, Petera Pospichala czy Hankę Sabatową. W 2005 r. na Borówkowej postawiono tablice upamiętniające te spotkania.
W roku 2006, tym razem Czesi, wznieśli kolejną wieżę. Jest to stalowa konstrukcja z elementami drewnianymi, wysoka na 25,5 m, z tarasem widokowym znajdującym się na wysokości 24 m. W nowej formie została odtworzona atrakcja turystyczna Sudetów, której historia liczy sobie już ponad 130 lat. Wieża czynna jest od maja do września.