"...Modły świętego Idziego przyczyną narodzin jego" - to słowa z kroniki Galla zwanego Anonimem. Pięknie wyśpiewała je w Balladzie o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego Ewa Demarczyk. Utwór przedstawia historię związaną z narodzinami długo oczekiwanego następcy księcia Władysława Hermana (1042-1102) i jego żony księżnej Judyty (1047-1092). Poselstwo wysłane z kosztownościami do klasztoru Saint-Gilles (Gilles to po polsku Idzi) okazało się nad wyraz skuteczne. Modły i dary sprawiły, że księżna zaszła w ciążę i w 1086 r. urodziła syna Bolesława, zwanego później Krzywoustym.
Najprawdopodobniej kościół pw. św. Idziego w Inowłodzu Władysław Herman ufundował w końcu XI w. jako dziękczynne wotum za przyjście na świat następcy. Stoi na wysokim brzegu Pilicy, górując nad miasteczkiem. To romańska kamienna budowla z jedną nawą zakończoną apsydą i wysoką wieżą od strony zachodniej. Został zniszczony na początku I wojny światowej do tego stopnia, że oryginalne, romańskie fragmenty murów znajdują się tylko w dolnych partiach wieży i w północnej ścianie nawy. Kościół zrekonstruowano w latach 1936-1938.
Mur otaczający parafialną świątynię Inowłodza, pw. św. Michała Archanioła, swoją podstawą sięga niemal wód Pilicy. Powstanie kościoła jest według legendy związana z osobą królowej Bony, która bywała gościem tutejszego zamku. Budowę ukończono w 1520 r. Znajduje się tu XVI-wieczny słynący łaskami Obraz Matki Bożej Bolesnej. W ścianie prezbiterium, z lewej strony na wysokości ołtarza umieszczono niewielką kamienną płytę z łacińskim tekstem i datą 1634. To epitafium poświęcone greckiemu metropolicie Naksos i Paros, Jeremiaszowi Barbarigusowi (Barbarykowi), który został pochowany w inowłodzkiej farze. Dostojnik odbywający podróż do Rzymu poniósł śmierć z rąk rozbójników na leśnym gościńcu pod miasteczkiem.
W Inowłodzu jest jeszcze jedna zabytkowa świątynia - XIX-wieczna synagoga. Obecnie synagoga znajduje się w rękach prywatnych i służy jako sklep spożywczo-przemysłowy. Jednych to oburza, innych intryguje.