Tradycyjny ludowy strój łęczycki podziwiać można już tylko w muzeach etnograficznych. Jedne z największych kolekcji tego stroju znajdują się w Muzeum w Łęczycy oraz Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi. Szczególną uwagę warto zwrócić na strój kobiecy, a zwłaszcza na jeden z jego elementów: chustę kamelową. W XIX oraz na początku XX w. w Łęczycy i jej okolicach takie chusty nosiły tylko majętne gospodynie.
Chusta kamelowa była wykonywana z wielbłądziej wełny (stąd zapewne jej nazwa) w kolorze białym lub czarnym. Składała się z tzw. stołu - kwadratu wydzierganego szydełkiem i okalającej go szerokim pasem misternej koronki wykonanej za pomocą specjalnych widełek. Chusta powstawała miesiącami, szacuje się, że wykonanie samego stołu wymagało wydziergania około 300 tys. (!) półsłupków. Technika wyrobu chust kamelowych nie była stosowana nigdzie indziej poza Łęczycą. Umiejętność ich wykonywania przechodziła z matki na córkę, jednakże pracochłonność oraz stopniowe zanikanie tradycyjnego stroju ludowego spowodowały, że w latach 80. XX w. nie było już osoby, która umiałaby taką chustę wydziergać.
Ciekawą inicjatywę podjęły Muzeum w Łęczycy oraz Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi, tworząc program "Rekonstrukcja łęczyckich chust kamelowych", współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W warsztatach wzięło udział 20 pań, które na podstawie pierwowzoru wykonały własne chusty. Od oryginalnych różnią się one jedynie rodzajem użytej przędzy (wełna, len, akryl, a nawet przędza brokatowa). Celem programu było nie tylko reaktywowanie tradycji rękodzielniczych i odtworzenie charakterystycznego łęczyckiego wzornictwa, ale także stworzenie niebanalnego choć niezwykle luksusowego produktu regionalnego promującego ziemię łęczycką.