Kult maryjny w Hałcnowie, obecnej dzielnicy Bielska Białej, sięga początku XVIII wieku. Z tego okresu pochodzi pierwsza wzmianka, w której pisarz prewentowy – ekonom miejscowego dziedzica, wspomina o przytwierdzonej do olbrzymiego dęba „Piecie Hałcnowskiej”, figurze Matki Bożej Bolesnej trzymającej na kolanach ciało swego syna, będącej przedmiotem oddawania czci oraz modłów mieszkańców i podróżujących drogą handlarzy. Jak głosiła miejscowa opinia figura obdarzała łaską wznoszących do niej modły. Spowodowało to liczne pielgrzymki mieszkańców sąsiednich wsi chętnych oddać jej hołd.
Umieszczonej na wysokim dębie figurze wielokrotnie groziło zniszczenie, ponieważ przy każdej większej burzy drzewo rażone piorunami się zapalało. Pewnego wiosennego dnia, podczas burzy, drzewo zapaliło się. Figurka szczęśliwie przetrwała pożar co, przypisując jej cudowną moc, uznano za wydarzenie nadzwyczajne. Pomny zdarzenia dziedzic Hałcnowa Adam Pruszyński, w 1767r ufundował i wybudował przydrożną kapliczkę, gdzie umieszczono figurę Matki Bożej Bolesnej. Wśród pątników nazwana „madonną od ognia” przyciągała coraz to więcej pieszych pielgrzymek wiernych z okolicy, którzy obdarzeni łaskami składali datki na budowę w tym miejscu kościoła.
Świątynia powstała w latach 1777 do 1781r., a w latach 1781 do 1784 r. dobudowano wieżę, by 6 XI 1784 poświęcić kościół i przenieść pietę z przydrożnej kapliczki na główny ołtarz. Aby podkreślić godność i autentyczność kultu Matki Boskiej Bolesnej w Hałcnowie w 1926r. następuje koronacja figury koronami biskupimi, które w 10 lat później są przedmiotem zuchwałej kradzieży. Podczas włamania do kościoła złodzieje kradną liczne wota kościelne i monstrancję. Zdarzenie zbulwersowało całą okolicę, ale przedmiotów nie odzyskano mimo znacznego zaangażowania parafian. W dniu 07 czerwca 1936r. w duchu ekspiacji figurę ponownie ukoronowano koronami biskupimi.
Rozpoczyna się II wojna światowa. Odcisnęła swoje piętno na kościele. W dniu 25 lutego 1942r. okupant niemiecki na mocy polecenia Hermanna Göringa dokonuje rekwizycji dzwonów, które wywieziono prawdopodobnie do Hamburga i przetopiono dla cele wojskowe. W wyniku późniejszych walk wyzwoleńczych w Hałcnowie i okolicy kościół zostaje spalony. W pogorzelisku zniszczona zostaje również XVIII wieczna Pieta Matki Boskiej Bolesnej.
W latach 1945-1948 dzięki zaangażowaniu parafian kościół odbudowano i powstaje nowa figura Matki Boskiej Bolesnej – Pieta Bolesna. Świątynia zaczyna żyć nowym życiem. W 1973r., ówczesny kardynał, Karol Wojtyła, poświęca 3 nowe dzwony kościelne, którym nadano imiona : Chrystus Król, św. Józef i bł. Maksymilian Kolbe. W 1993r. koronowana jest koronami papieskimi nowa Pieta Beskidzkiej, która podczas pobytu Papieża JPII w Skoczowie, zostaje umieszczona na ołtarzu papieskim w skoczowskiej Kaplicówce
W dalszym ciągu do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej ciągną rzesze pątników, szczególnie w lipcu podczas tradycyjnego odpustu hałcnowskiego i we wrześniu podczas uroczystości ku czci Matki Bożej Bolesnej. (przy opr. wykorzystano mater. Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny)