Największy z polskich kamiennych krzyży zwanych pokutnymi stoi na pagórku, na zachód od skrzyżowania dróg nr 20 i 106 (ul. Gdańska i Szosa Maszewska). Odkuto go z wapiennej płyty. Wystaje ponad ziemię na bez mała 3 m. Jego powierzchnie zdobi ryt postaci Chrystusa na krzyżu oraz inskrypcje wykonane gotyckim pismem. Z treści uwiecznionego w kamieniu przekazu wynika, że w 1542 r. niejaki Lorenz Mader zabił swojego kuzyna, Hansa Billeke. Zgodnie z prawem średniowiecza krzyż był dowodem odbytej przez sprawcę pokuty za popełnioną zbrodnię i warunkiem pojednania z rodziną ofiary. Nie trzeba go długo szukać; po wykonanej niedawno konserwacji z daleka wita wjeżdżających do miasta od strony Chociwla i Maszewa.