Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Stogi

Mennonicka nekropolia

Jak przystało na Małą Holandię, na Żuławach Wiślanych są poldery, depresje i krowy holenderki, a do 1945 r. mieszkali tutaj również potomkowie autentycznych Holendrów. Początki osadnictwa holenderskiego w delcie Wisły przypadają na połowę XVI w. W tym czasie większość obszaru Żuław była już skolonizowana przez przybyszów z Niemiec, których sprowadzono w okresie panowania krzyżackiego. Jednak na terenach depresyjnych na północy i wokół jeziora Druzno było jeszcze sporo wolnego miejsca.
 
Tymczasem w hiszpańskich Niderlandach od połowy XVI w. przez ponad sto lat trwały wojny religijne miedzy katolikami i różnymi odłamami protestantów. Wśród tych ostatnich była stosunkowo nieliczna sekta mennonitów (od imienia ich przywódcy Menno Simonsa), zwolenników anabaptyzmu, czyli przyjmowania chrztu dopiero przez ludzi dorosłych. Mennonici byli również głosicielami radykalnego pacyfizmu, co w ogarniętym wojną kraju nie dawało im większych szans na przetrwanie. Wielu wybrało więc emigrację do Polski, która jak na warunki europejskie była wówczas prawdziwą oazą tolerancji religijnej. Sytuacja zmieniła się po I rozbiorze, kiedy władze pruskie zaczęły zmuszać mennonitów do służby w wojsku. Część z nich przeniosła się wówczas do Rosji, skąd w XIX i XX w. wyjeżdżali dalej do Paragwaju i Stanów Zjednoczonych. Ci, którzy pozostali nad Wisłą, ulegli z czasem germanizacji i po II wojnie światowej zostali wysiedleni do Niemiec.

Dzisiaj prawdziwych mennonitów już tutaj nie ma, ale pozostały po nich liczne domy typu holenderskiego, kilka cmentarzy i dwa ostatnie zabytkowe kościoły (w Jeziorze i Rozgarcie). Ponieważ wsie osadników holenderskich miały zabudowę rozproszoną, cmentarze mennonickie są zazwyczaj położone z dala od ludzkich siedzib, gdzieś w malowniczej kępie starych drzew przy bocznej, polnej drodze. Dzięki temu lepiej przetrwały czas powojennych "porządków", w przeciwieństwie do większości cmentarzy ewangelickich, które zostały zlikwidowane decyzją władz lub zniszczone przez szabrowników.

Największy i najlepiej zachowany cmentarz mennonicki w delcie Wisły znajduje się w Stogach koło Malborka. Przetrwało tutaj około 90 oryginalnych nagrobków kamiennych z XIX i 1. połowy XX w., w tym kilka przeniesionych ze zniszczonego cmentarza w Lasowicach Wielkich. Mają one formę tzw. steli, czyli pionowych prostokątnych płyt, zwykle zakończonych od góry trójkątnym tympanonem, na których umieszczano inskrypcje ku czci zmarłego i wersety z Biblii. Warto zobaczyć bogatą symbolikę nagrobną, wśród której pojawiają się takie elementy jak: zgaszona pochodnia, złamane drzewo, uskrzydlona klepsydra, wachlarz, motyl, wąż zjadający własny ogon, spirala, makówka, owoc granatu, korona, wieniec, gałązka bluszczu lub palmy, gołębica, gwiazda, słońce i wiele innych, tworząc niekiedy bardzo rozbudowany i skomplikowany przekaz symboliczny. Trzeba jednak zaznaczyć, że większość z tych znaków ma charakter ogólnochrześcijański i nie należy ich przypisywać wyłącznie inwencji religijnej mennonitów.

Promocje w naszym sklepie

Miejsca w okolicy

Stogi
Copyright © 2007 Polska Niezwykła
Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadna część ani całość serwisu nie może być reprodukowana ani przetwarzana w sposób elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie może być użyta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajdź nas na