Około roku 1300 w tym miejscu stanął dwór obronny, drewniany, później kilka razy rozbudowywany. Murowany dwór postawił (brak konkretnej daty) baron Jerzy Leopold Skarbiński, dziedzic Rudzicy, Landeka, Grodźca oraz Stonawy. Pod budynkiem rozbudowano rozległą sieć tuneli oraz lochy. Jedno z przejść podziemnych wychodziło w lesie farnym, tuż przy obecnej kaplicy św. Wendelina - dziś to jest ono zasypane ze względu na niebezpieczeństwo, zawsze mógłby się znaleźć ktoś szukający przygód... Kiedyś takie przejścia miały służyć ucieczce, gdy dochodziło do napadów obcych wojsk na dwór. W XVIII wieku Rudzicę dziedziczył Ksawery Poniński. W 1802 roku cały majątek wraz z lasami kupił książę Albrecht Habsburg. Do czasów I wojny światowej pieczę nad tymi ziemiami sprawowali zarządcy książęcy .Po wojnie ziemię rozdzielono między chłopów, przy dworze zostawiono tylko 100 ha. Zarządzał tu potem śląskiego pochodzenia Otto Kubik, a następnie dzierżawca Karol Grabowski z Rostowa. Po II wojnie światowej nastąpiła konfiskata majątku na rzecz PGR-u. W dworze urządzono ośrodek zdrowia, a obecnie mieszkania.(Monika78)